Jak dbać o biżuterię kostiumową
Jak dbać o biżuterię kostiumową

Często pytacie: no dobrze, mam już pierwsze egzemplarze biżuterii kostiumowej, bardzo się z niej cieszę, świetnie się nosi, ale co dalej? Jak o nią dbać, aby cieszyła kolejne długie lata?

Zatem spieszę z kilkoma cennymi uwagami odnośnie do biżuterii kostiumowej (czyli sztucznej) właśnie.

Zajmiemy się tą kategorią, gdyż biżuteria szlachetna (srebro, złoto, platyna) czy perły, wymagają zupełnie innej pielęgnacji.

Ale zacznijmy od absolutnej podstawy (dotyczącej każdej biżuterii), czyli przechowywania. To jest absolutny must have każdej kolekcji! Solidny, miękko wyściełany kuferek na biżuterię. Opcjonalnie można przechowywać skarby w jubilerskich kartonikach, w których ją kupujemy lub dostajemy. Fajnym pomysłem są także miękkie welurowe, jedwabne lub atłasowe woreczki.

 

 

Zacznijmy może od przypomnienia sobie, czym w ogóle biżuteria kostiumowa jest. Otóż, jak już wielokrotnie pisałam, biżuteria kostiumowa to biżuteria wykonywana z surowców nieszlachetnych, czyli różnych stopów metali, mosiądzu, stali, miedzi lub cyny etc. Najczęściej jest to biżuteria pozłacana i taką się dziś zajmiemy. Bowiem biżuteria pozłacana od zawsze jest najbardziej popularna, lubiana i mam dla Was dobrą wiadomość: łatwa w pielęgnowaniu :)

Mamy kilka różnych technik złocenia, od najstarszych i najtrwalszych, poprzez solidne złocenie z okresu powojennego, lub owszem współczesnego ale w biżuterii autorskiej, firmowej, tej z górnej półki cenowej, aż po współczesne wyroby pokryte cieniusieńką warstewką złota, które szybko się wyciera lub, co gorsza, odpryskuje nieestetycznie.

Podzielmy więc pielęgnację na dwa rodzaje, najpierw zajmiemy się biżuterią kostiumową zabytkową. Czyli tą najtrwalszą, mającą często po sto lat, i nie ukrywajmy najsolidniejszą warstwę złota na sobie. Biżuteria taka często wykonywana jest ze złota double, zwanego też Amerikanerem lub Amerik Gold. 

Taką biżuterię kupicie najczęściej w antykwariatach, desie, targach antyków i staroci, lub w niszowych sklepach, np. w iconic'u :) Zachęcam do korzystania z fachowych usług w tym przypadku. Jeśli biżuteria jest w dobrym stanie, to po prostu stosujecie cieplą wodę i delikatne mydło, na koniec wycieracie ją do sucha miękką i chłonną ściereczką (idealne są te z włókien bambusowych). Jeśli biżuteria jest w kiepskim stanie, mocno spatynowana lub zaniedbana polecam oddać ją do pracowni złotniczej, gdzie zafundują jej kąpiel w specjalistycznej myjce ulltradźwiękowej (niestety, nie każda biżuteria do takiej maszyny się nadaje). Pocieszające jest to, że w galeriach i butikach kupicie biżuterię już umytą i zadbaną - u nas na przykład, standardowo, biżuteria do sprzedaży przechodzi cały proces czyszczenia i pielęgnacji.

Istnieją oczywiście metody domowe, które przywrócą dawny blask i o nich napiszę w dalszej części artykułu. Jednakże zawsze należy mieć na uwadze możliwość uszkodzenia biżuterii podczas bardziej inwazyjnego czyszczenia.

Kolejnym rodzajem biżuterii jest dobrej jakości biżuteria poozłacana vintage, czyli taka z lat 70-90. Są to na ogół większe formy (zgodnie z ówczesną modą), łatwiejsze do oczyszczenia i ładniej zachowane. W tym przypadku, również niezawodna jest letnia woda i delikatne mydło, ale możemy też zrobić gorącą kąpiel sodową aby wyrównać koloryt złocenia lub srebrzenia.

Gorąca kąpiel sodowa:

potrzebujemy

- miskę ceramiczną lub szklaną

- folię aluminiową

- wrzątek 

- delikatne mydło

- sodę oczyszczoną lub proszek do pieczenia ciasta

- opcjonalnie sok z cytryny lub biały ocet

Miskę wyściełamy starannie folią aluminiową, kładziemy na niej wybraną biżuterię starannie ją rozprostowując, rozpościerając, dbamy aby nie leżała warstwowo. Posypujemy ją sodą (można przez sitko, tak jak słodzimy ciasto kruche cukrem pudrem), następnie zalewamy wrzątkiem i dodajemy parę kropli delikatnego mydła lub delikatnego płynu do naczyń. Podczas takiej kąpieli, kilka razy mieszamy roztwór i delikatnie przekładamy biżuterię aby dotrzeć w każdy zakamarek. 

Po odczekaniu około kwadransa (aż ostygnie woda), delikatnie wyjmujemy biżuterię i płuczemy ją w czystej wodzie. Następnie osuszamy starannie i polerujemy mięciutką ściereczką. Możemy tak czyścić również biżuterię ozdobioną kryształami i szkłem, natomiast emalia oraz lucite (czyli elementy z plastiku), bakelitu bądź celuloidu mogą wrzątku nie przetrwać - tu stosujemy jedynie mydło i letnią wodę.

 

cdn.

(stay tuned)

 

 

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl